Delibrium  ❦ 
blog Kariny Graj poświęcony książkom, drukarstwu oraz rzeczom pięknym. Z wyraźnym upodobaniem do typografii klasycznej oraz rzemiosła.

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Znaczy się wystawa? #3

Przedostatnia wystawa w Fundacji ZNACZY SIĘ przed jej zam­knięciem na wakacje związana była z czeskim dizajnem. Książki tam prezentowane można było oglądać tylko tego jednego dnia, później ruszały w dalszą podróż. Czeskie projektowanie ma w bran­ży status niemal legendarny (pamiętacie wpis Johna Boardley'a na ILT?). O wystawie nie ma sensu się szerzej rozpisywać: jak zwykle dobrze zorganizowana przestrzeń i tematyczny bufet. Jedyne, czego brakowało, to większa ilość białych rękawiczek, żeby można swobodnie przeglądać książki. A jeśli o książkach mowa, to dwójka moich faworytów:



Różne papierowe zjawiska były też elementem dekoracyjnym i pałętały się po całej wystawie. Nic szczególnie trudnego (gołębia też potrafię zrobić), ale wyglądało naprawdę dobrze.





I faworyt numer dwa (skojarzenia z moim „Artes”!):


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz