Delibrium  ❦ 
blog Kariny Graj poświęcony książkom, drukarstwu oraz rzeczom pięknym. Z wyraźnym upodobaniem do typografii klasycznej oraz rzemiosła.

środa, 22 września 2010

Obroniona Ina

Trochę głupio tak o sobie, ale obiecałam Tulikowi notkę auto­pro­mo­cyjną. Skoro jestem już obronioną edytorką, to mogę się po­chwalić, cóż takiego udało mi się obronić. Nie ma literówek w dziw­nych miejscach, nic strasznego w druku się nie sypnęło, register zachowany, tylko oprawę planowałam trochę inną, ale i tak jest w porządku. No i cudowny papier w kolorze chamois. Na przy­szłość powinnam jeszcze tylko zapamiętać, żeby nie wysyłać pli­ków do drukarni o drugiej nad ranem. Czasem naprawdę lepiej się przespać i spojrzeć świeżym okiem.

 




5 komentarzy :

  1. Dzielna dzielność! Mi się nie chciało ;-) (aczkolwiek za moich czasów nie było na edytorstwie lic-połówek).


    l.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczność, piękność! Tez poproszę pdfa, zapewne czegoś ciekawego się dowiem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, świetnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń